-Jeżeli ty mi coś wyznałeś to ja muszę teraz tobie- chłopak miał
coś już powiedzieć, ale mu przerwałam –to trochę dziwne, bo jestem tu dopiero
jeden dzień, ale co tam trudno miłość jest ślepa…lubię Teuka- on spojrzał się
na mnie wielkim, ale wciąż czerwonymi od płaczu oczami. – Ale nic nikomu nie
mów sama im powiem.- Powiedziałam i wtuliłam się w chłopaka. Po chwili na dół
zszedł HeeChul
- I tak wygląda kochająca się rodzina- powiedział wchodząc do
kuchni
- Odczep się! – krzyknęliśmy razem
- OK już idę do siebie
Chłopak wyszedł z owego pomieszczenia i poszedł na górę. Min
zaczął robić śniadanie już w troszeczkę lepszym humorem a ja poszłam do siebie
by jeszcze, chociaż na chwilę się położyć.
- Głupia zmiana czasu- powiedziałam siadając na moje wielkie łoże.
Położyłam się i natychmiastowo usnęłam.
* oczami Mina
Stwierdziłem, że zrobię śniadanie, gdy dziewczyna poszła do
swojego pokoju. Pomyślałem, że poszła się położyć spać nieprzyzwyczajona do
czasu w Korei. Poszedłem na górę budzić chłopaków Hae spał prawie na podłodze,
Chul siedział i serfował po sieci, wybranek serca mojej kuzynki usnął na
siedząco. Byłem bardzo zdziwiony, że mu tak wygodnie było spać, ale zbytnio
mnie to nie obchodziło. Lubiłem lidera a kto by go nie lubił znałem go bardziej
niż ona i wiedziałem, że ich związek, jeżeli ów powstanie długo nie będzie
istniał. Ona była bardzo szalona on spokojny, ona lubiła szybkie wozy a on
wolał się po prostu przejść. Tyle ich dzieli a ona i tak go kocha przynajmniej
tak mi to wytłumaczyła. Uznałem, że za szybko mojej kuzynki mu nie oddam. Zszedłem
na dół. Zamkną zeszła reszta zespołu.
- Gdzie jest Aizis? – Spytał najstarszy
- Poszła do pokoju się przespać wiesz ta zmiana czasu. –Odpowiedziałem
i postawiłem kanapki na stole.
- A to dobrze – powiedział i spuścił wzrok widziałem, że coś jest
nie tak. Po śniadaniu wszyscy rozeszli się oprócz Teuka, który usiadł na sofie
i oglądał TV.
- Cześć śpioszku - powiedziałem do blondynki wychodzącej z pokoju
a głowa lidera odwróciła się w stronę uchylających się drzwi.
-Cześć LeeTeuk, cześć Min- powiedziała. Chłopak automatycznie
wstał.
-Jeżeli ci wygodniej mów do mnie oppa. - Powiedział znali się
zaledwie jeden dzień a już widziałem, że się bardzo lubili. Kiedy dziewczyna
poszła na górę i weszła do łazienki chłopak usiadł a ja się tylko uśmiechnąłem.
* oczami Aizis
Cały czas czułam na sobie wzrok najstarszego z zespołu.
Weszłam do łazienki i usiadłam na jej środku na małym okrągłym chodniczku i zaczęłam
rozmyślać o dziwnych sprawach. Siedziałam tak z jakieś parędziesiąt minut. Do drzwi
dobijał się znajomy głos to była Iza z Dorotą. Szybko się przebrałam i
natychmiastowo wyleciałam z pomieszczenia by się z nimi przywitać. Byłam bardzo zdziwiona tym że wiedziały gdzie jestem i że tu w ogóle są.
- Może się przejdziemy pokaże wam gdzie co jest tak mniej więcej - powiedziałam dziewczyny tylko pokiwały głowami potakująco. Gdy schodziłyśmy o potykając się o ostatni schodek. Całe szczęście, że lider był w pobliżu i mnie złapał. Spojrzał mi głęboko w oczy i powiedział.
- Dobrze, że cię złapałem bo mogła byś sobie coś zrobić- postawiła
mnie do pionu i uśmiechnął się ukradkiem. - Może się przejdziemy pokaże wam gdzie co jest tak mniej więcej - powiedziałam dziewczyny tylko pokiwały głowami potakująco. Gdy schodziłyśmy o potykając się o ostatni schodek. Całe szczęście, że lider był w pobliżu i mnie złapał. Spojrzał mi głęboko w oczy i powiedział.
Dobreee. Ty masz już czwarty rozdział a my nawet prologu nie mamy Q__Q Fuck U Koniu ! Niee no weny życzę xD
OdpowiedzUsuń~Kaja
Musisz popracować trochę nad ortografią, ale tak to fajna fabuła. Szczęścia z Teukiem życzę!! <3
OdpowiedzUsuń~Kama