czwartek, 19 września 2013

Rozdział VI

Gdy do pokoju weszła Aizis.
- Co się stało? - spytała młodsza 
- Nie chce zawracać głowy- powiedziała przez płacz
- Chłopak tak ? - znałyśmy się długo wiec wiedziała o co chodzi a ja tylko pokiwałam głową. 
Do pokoju zajrzał Kyuhyun.
- Widzę ze macie tu jakieś zebranie? - powiedział
- Wyjdź ! - krzyknęła wyższa 
- Ok, ok.
*oczami Kyuhyuna
Ciekawe co się stało? Trochę się o nią martwię.Właściwie to jest całkiem fajna. Ciekawe co ona myśli na ten temat, ale teraz ma pewnie ważniejsze sprawy na głowie.
W tym samym czasie u dziewczyn w pokoju(narracja Dosi):
- Zostaw mnie samą- powiedziałam ze smutnym wyrazem twarzy.
- No dobrze, ale nie smuć się.- odrzekła blondynka.
-Jak mam się nie smucić!?- krzyknęłam
Po chwili znów zaczęłam płakać.
*oczami Kyuhyuna
Poszedłem do kuchni by zrobić jakieś kanapki. Po chwili usłyszałem zamykające się drzwi. Miałem nadzieję że to Dorota, ale się zawiodłem była to Aizis. Byłem tym zawiedziony. Usiadłem obok blondynki na sofie i próbowałem ją wypytać co się stało z ciemno włosą, ale jakoś mi się to nie udało.Więc poszedłem na górę do jej pokoju, zapukałem i wszedłem do środka. Zamknąłem drzwi i usiadłem obok niej.
Na łóżku.
- Wyjdź albo ja wyjdę!- powiedziała.
- Uspokój się i powiedz o co chodzi? - powiedział współczująco
- Nie chcę o tym rozmawiać.- odrzekła
- Mi przecież możesz zaufać, nic nikomu nie powiem.
Dziewczyna z rozpaczy wtuliła się w chłopaka i znów zaczęła płakać. Po chwili odpowiedziała:
- Chłopak ze mną zerwał. Powiedziała przez płacz.
Chłopak złapał ją za rękę i powiedział:
- Nie płacz, znajdzie się inny chłopak który bardziej cię doceni.- Odrzekł gładząc dziewczynę po włosach.
- Dzięki, że próbowałeś mnie pocieszyć.- powiedziała gdy była już całkiem spokojna.
Chłopak otarł jej łzy i po chwili wyszedł.
*oczami Doroty
Kyuhyun jest naprawdę fajny, ale nie wiem czemu tak się mną przejął ale on w porównaniu do innych chłopaków zareagował na to. Wydaje się naprawdę fajny.
W tym samym czasie w salonie.
*oczami Aizis
Byłam bardzo ciekawa co się dzieje z Izą. Z ciekawości poszłam do pokoju Mina, wiedziałam że dziewczyna tam jest. Zapukałam i weszłam. Tak jak myślałam była tam Iza z Minem. Chłopak siedział na łóżku, a ona po przeciwnej stronie. Po chwili zapytałam:
- Min, mogę cię prosić na słówko?- powiedziałam ukrywając przed nimi swoją złość.
-Jasne.- odpowiedział   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz