wtorek, 1 października 2013

Rozdział XIII

* oczami Aizis
Siedziałam w swoim pokoju i czytałam książkę, gdy do pokoju wszedł Min.
- Cześć. Mogę się ciebie o coś spytać ?
- Jasne.
- Dlaczego tak się przejęłaś tym że jestem z Izą ?
- Po prostu nie widziałam cie przez tyle lat i boję się że przez to że z nią chodzisz, nie będziesz miał dla mnie czasu.
- Nawet jeśli spotykam się z Izą to nie znaczy że o tobie nie pamiętam.- powiedział chłopak, a ja się w niego wtuliłam.
- Ale ja się boję.- chłopak nic nie powiedział tylko pocałował mnie w czoło jak młodszą kuzynkę.
* oczami Izy
Siedziałam w swoim pokoju czytając artykuł o SuJu. Nagle zrobiłam się głodna. Gdy zeszłam na dół zobaczyłam że Min przytulał jakąś dziewczynę. Szybko weszłam z powrotem do pokoju, usiadłam na łóżku i wtuliłam się w poduszkę. Po chwili do pomieszczenia wszedł Min.
- Co się stało, czemu płaczesz ?
- Nie odzywaj się do mnie !!!- krzyknęłam, a chłopak wyszedł.
Siedziałam sama z dobrą godzinę, gdy do pokoju weszła najmłodsza:
- Czemu płaczesz ?- spytała siadając na łóżku.
- Min przytulał się w salonie z jakąś dziewczyną!
- Że co ?! Kiedy ? 
- Dzisiaj.
- Poczekaj, zaraz wrócę.- powiedziała, wychodząc ze zdenerwowaniem.
* oczami Aizis
Wyszłam z pokoju Izy i podreptałam w stronę sofy, na której siedział chłopak.
- Co ty sobie myślisz, że możesz nią pomiatać bo to twoja dziewczyna ?- powiedziałam do Mina.
- O co ci chodzi ?- spytał chłopak.
- Przyt... Nieważne . Przepraszam że na ciebie nakrzyczałam
- Spoko, idź do niej a później powiesz mi co się stało.
- Ok.- powiedziałam i poszłam do pokoju dziewczyn.
Gdy weszłam dziewczyna od razu się odezwała:
- I co ? Wiesz kto to ?
- A kiedy to się stało ?- spytałam by się upewnić.
- Dzisiaj, jakieś półtorej godziny temu.
- Ta dziewczyna, możliwe że to o mnie chodziło.
- Spoko.- powiedziała i otarła łzy.
- Muszę iść go przeprosić.- powiedziała
- Ja po niego pójdę.- wyszłam z pokoju i zawołałam chłopaka.
* oczami Mina
Wszedłem do pokoju dziewczyn.
- Bardzo cię przepraszam- powiedziała i wtuliła się we mnie.
- Nic się nie stało. Ale tak w ogóle to nie wiem o co chodziło.- powiedziałem.
- Bo myślałam że już mnie nie kochasz i tulisz się do innej.
- Co ?! Z kim i kiedy ?
- Dzisiaj z Aizis.
- Aaaa... Tylko ją pocieszałem.
- Wiem, już wiem.- powiedziała i uśmiechnęła się do mnie.
- Kocham cię - odrzekłem i pocałowałem ją namiętnie.
- Ja ciebie też- powiedziała gdy siadaliśmy na łóżko. 
*oczami Dosi 
Siedziałam u siebie w pokoju na łóżku gdy wszedł Kyuhyun. 
- Jak się czujesz ?- powiedział siadając na łóżku 
- Dobrze nie musisz się tak o mnie martwić. 
- Pamiętasz że jutro masz zdjęcie gipsu ?
- Tak kochanie, nie zapomniałam. 
Gdy się obudziłam był ranek. Budzik wskazywał 9:43. Poszłam do łazienki się ogarnąć i powoli zeszłam na dół. Poszłam do kuchni i zrobiłam sobie kanapki. Po chwili podszedł do mnie Kyuhyun.
- Cześć. Jak się spało ?
- Hej, dobrze.-odpowiedziała i uśmiechnęła się.
- Pamiętaj że dziś zdjęcie gipsu.
- Pamiętam.
- Może gdy ci go zdejmą pójdziemy na spacer?- spytał.
- Chętnie.- powiedziałam i ugryzłam kanapkę.
Gdy zjadłam śniadanie poszłam z Kyuhyunem na zdjęcie gipsu.Po 20 minutach byliśmy na miejscu. Weszłam do sali w której miała mieć zdjęty gips i od razu wróciłam do chłopaka.
- Możemy wracać ?
- Tak.
Po wyjściu ze szpitala od razu poszliśmy na spacer. Po jakiś 10 minutach zaczął padać deszcz. Schowaliśmy się pod dachem jakiegoś budynku i czekaliśmy aż przestanie padać, a ja się uśmiechałam co chwila.
- Co się stało że jesteś taka radosna?- Spytał chłopak. 
- A nic po prostu jestem szczęśliwa że już nie mam tego obciążenia.- powiedziałam i nadal byłam radosna chociaż podało. Chłopak też się uśmiechnął. 
- Kocham ciebie i twój szczery uśmiech - powiedział i mnie pocałował i nagle wszystko mi się przypomniało.
Po chwili przestało padać, spojrzałam na chłopaka i pobiegłam do domu zostawiając go samego. Gdy weszłam do pokoju zauważyła mnie Iza i powiedziała:
- Widzę że zdjęli ci gips.
- Tak.- powiedziała smutnym głosem.
- Coś się stało ?- spytała.
- Już wszystko pamiętam.

1 komentarz:

  1. Opowiadanie fajne, ale powinnyście zadbać o szczegóły. Np po zdjęciu gipsu. Dosia powinna jeszcze trochę mieć trudności z chodzeniem, ale tak to opowiadanie trochę pomieszane, ale nawet spoko.

    OdpowiedzUsuń